Wróć

23 sierpnia 2020

Igor Chmielnik – Ależ on podobny do ojca!

Trudno uwierzyć, ale wczoraj minęła już 13 rocznica śmierci popularnego aktora, Jacka Chmielnika. Jego syn, Igor też jest aktorem i jest niemal wierną kopią swego taty. Wszechstronnie utalentowany , wrażliwy , kochający rodzinę. Jacek Chmielnik byłby z niego bardzo dumny!

Tamten dzień, gdy Jacek Chmielnik zginął porażony prądem w swoim wiejskim domu, w Suchawie pod Włodawą , gdzie w pełni lata odpoczywał z rodziną-dobrze pamiętają najbliżsi, a także wielbiciele talentu aktora. Trudno było uwierzyć, w to co się stało. - W Suchawie tata odnalazł swoje miejsce na ziemi, swój raj- wszystko o czym marzył. Od maja już tam jeździł kosić trawę. Stoi tam wielka stara lipa, którą kochał. Siadał sobie pod nią i oglądał świat, wyciszał się i był szczęśliwy patrząc w przestrzeń. Tak było i tamtego ostatniego lata… Do chwili, kiedy tata poszedł do piwnicy, by podłączyć hydrofor do prądu. Wadliwa instalacja doprowadziła do tragedii. Ale jestem pewien, że tata, który zawsze czuwał nad losami rodziny , teraz też siedzi sobie wygodnie pod starą lipą i ma na nas wszystkich oko – wspominał jego syn Igor, dziś również aktor. A Julia, wówczas jeszcze żona Huberta Urbańskiego, dodawała: Mimo tragedii, jaka wydarzyła się w Suchawie, nie moglibyśmy z niej zrezygnować , bo była ona najpiękniejszym prezentem, jaki tata zrobił rodzinie. Tam spędzaliśmy przez wiele lat wspaniałe, rodzinne wakacje. Ciągłe wspominanie taty i wiara w to, że on jest, choć w innym wymiarze - pomogły nam uporać się z bólem. Ta wiara nas trzyma i on jest ciągle obecny w naszym życiu. Nie ma dnia, żeby się o nim nie mówiło czy nie myślało… Odszedł dużo za wcześnie

Jacek Chmielnik i Sylwia Wysocka w "Kolorach kochania"

Jacek Chmielnik był człowiekiem teatru , ale ogromną popularność przyniosły mu filmy, które do dziś chętnie oglądamy. Po ogromnym sukcesie „Vabanków” Juliusza Machulskiego, gdzie zagrał Moksa, aktor praktycznie nie schodził z planu. Oprócz talentu komediowego dostrzeżono też jego warunki amanta i obsadzano go w ekranizacjach znanych powieści. Był więc Zygmuntem Korczyńskim w „Nad Niemnem”, Hrabią Ventzlem w ekranizacji powieści Rodziewiczówny „Między ustami a brzegiem pucharu” czy Frankiem Rakoczym czyli Władysławem Orkanem z jego biograficznej powieści „ W Roztokach”, zekranizowanej jako „Kolory kochania”. Kobiety uwielbiały go nie tylko za urodę , ale i sposób , w jaki je traktował. Był szarmancki, patrzył w oczy, jakby trochę flirtował i żartował, ale zawsze podkreślał, jak bardzo zakochany jest w żonie . Nie zabiegał też o popularność, a nawet przed nią uciekał ..

Igor Chmielnik z Anną Oberc w namiętnym tangu w serialu "Ślad"

I taki dokładnie jest dziś jego syn, Igor, który poszedł w jego ślady. Jest przy tym pasjonatem tanga, od wielu lat doskonali swój warsztat , jest instruktorem, organizatorem milong i zapalonym tanguero. Od ośmiu lat związany jest z Teatrem Nowym w Słupsku , choć zaczynał w stołecznej Romie , a w Warszawie mieszka jego mama Wanda oraz siostra Julia. - Praca w mniejszych ośrodkach ma tę zaletę, że gdy moi koledzy z zaszczytnym etatem w teatrze warszawskim „robią” dwie propozycje w roku, ja mam ich siedem, za chwilę będzie ósma, a w dziewiątej zagram główną rolę. Ten ogrom doświadczeń w pewnym momencie będę chciał zaproponować większemu ośrodkowi w Warszawie, ale na razie dorobek, który zbieram, jest bezcenny- wyznaje. Historia lubi się powtarzać , bo Jacek Chmielnik także często przedkładał teatr nad film i szedł własną drogą, w różnych teatrach w Polsce. - Można mieć wrażenie, że syn aktora ma otwarte jakieś drzwi. Tymczasem ojciec był bardzo bezkompromisowym człowiekiem, potrafiącym w imię idei iść po trupach i niejedne drzwi z tego powodu otwarte nie zostały. Był szczerym idealistą. Bardzo wierzył w szeroko pojętą miłość, wiarę i piękno. To właśnie po nim odziedziczyłem. Dopóki żył, miałem możliwość obcowania z jego bogactwem. Dzięki temu wyrobił mi się pewien pogląd na etykę zawodu aktora, mówiąc szumnie: etos. Być może droga, którą idę jako aktor, powoduje, że omijają mnie fantastyczne doświadczenia natury doraźnej, ale za to trudno mnie zepchnąć z dążenia do rzeczy wielkich. Nie mam na myśli wielkiej popularności ani sławy, tylko możliwość brania udziału w wielkiej sztuce- wyznaje Igor. Miesiąc temu, przed kolejną rocznicą śmierci ojca – Igor świętował drugą rocznicę ślubu. Jego piękna żona Agnieszka również łączy aktorstwo z tańcem. Wspólna pasja okazała się zalążkiem uczucia, które chcą pielęgnować przez całe życie.. Miesiąc miodowy spędziliśmy oczywiście w Suchawie, u taty pod lipą- mówi Igor, który jest już też szczęśliwym tatą małego Ignasia. Jest szczęśliwy. W serialu „Ślad”, w Polsacie , Igor miał możliwość nie tylko grac, ale i zatańczyć ukochane tango. - Pojawiły się od razu inne propozycje, ale nie były aż tak interesujące, żebym chciał porzucić moje życie w Słupsku. Jeśli coś fantastycznego „ po mnie przyjdzie” to czemu nie? Ale na razie mam tutaj co robić. A priorytetem jest dla mnie rodzina, której chcę zapewnić poczucie bezpieczeństwa- wyznał nam Igor Chmielnik.

Z żoną Agnieszką niedawno świętowali drugą rocznicę ślubu.

Zobacz również

Wszystkie gorące tematy zebrane w jednym miejscu